VBM - Archiwum 3

...C.D.

* * *

Maluję się czarną szminką
jestem szatańską dziewczynką
Z ucha mam ropy wyciek,
a na imię mi Krzysiek.











* * *

"Sms do mamy"

Mamo, mamo nie ćpam
i nie robię dzieci
Ach, na tej imprezie
czas dobrze mi leci.

* * *

Rękę masz większą
niż dwie twoje głowy
Męskie twe piersi
jak wymię krowy

Głosik masz także
jak Pszczółka Maja
Jesteś facetem
lecz gdzie twoje jaja...?

Żona ci kupę
kładzie na twarz
mówi żeś głupi
i gdzie rozum masz

Łykasz sterydy
lecz nici z tego
bo jajca nie masz
ani jednego



"Stołówka szkolna"

To nic, że pani na stołówce
dodaje coś od siebie
I tak, gdy jem placki ziemniaczane
czuję się jak w niebie

To nic, że w ziemniaczance
ostała się kupa
Ja kocham ją jeść
bo to dobra zupa

Dzisiaj wtorek
więc fasolka po bretońsku
a gdy jej zakosztuję
będę srał po końsku

Kocham kiełbasę
w owej fasolce
i nie przeszkadza mi
że to przerobione stolce



* * *

"Spluty"

Dlaczego plujesz, gdy ze mną rozmawiasz?
Sezamu, czy maku z zębów się pozbawiasz?
Być może całowałeś się wcześniej z dziewczyną
i nie chcesz, by ślina twa łączyła się z jej śliną?

Czemu ty nie masz na ślinotok leku?
Odwróć głowę w inną stronę i nie pluj mnie człowieku!
Dziś nie śmigus-dyngus a cały jestem spluty,
lepiej zrób dobry uczynek i umyj mamie buty.



* * *

Siała baba mak
a dziadek na to:
"Fuck!
Nie będziesz głupia szmato
na działeczce mej
sadzić heroiny,
kup se kurwa klej!"



* * *

"Rzecz o Natalii"

Wtedy kiedy stoi
i nawet na leżąco
Natalia ostatnio
pierdzi na śmierdząco.



* * *

"Rzecz o Januszu"

Gówno Janusza
jest takie piękne,
że jak zrobi więcej
to przed nim uklęknę.



* * *

Kwiatki kuchenne prześmierdły
skarpetkami babci
Przez rumianki już nie zagram
w koci-koci-łapci

z A R C H i W u M V.B.M. # 2


Druga część fraszek bez macek sprzed lat.
Smacznego!























"Tran"

Gdy połykam tran
bo mama mi każe
to myślę, że nie jest to
tym o czym marzę
Odbija mi się,
gdy jem tłuszcz zwierzęcy
nie wydał bym na niego
żadnych swych pieniędzy



* * *

"Tchórz"

Miałem budkę pełną gołębi
nie wypuszczałem ich zza krat
aż pewnego pięknego ranka
przyszedł tchórz i je wszystkie zjadł



* * *

"Tatry"

Spodnie całe mokre,
nienawidzę Tatr.
I tych spojrzeń ludzi,
gdy sikam pod wiatr.



* * *

Tak jak w lesie
są prawdziwki,
na ulicy
stoją dziwki.
Jedna stoi,
druga stoi,
trzeciej męskiej dziwce
stoi.



* * *

"Święta"

Karp na stole
Atmosfera napięta
-"Mamo, gdzie jabole?"
-"Nie ma, przecież święta"



* * *

"Śmietnik"

Zastanawiam się
dlaczego tak śmierdzę
lecz nie mam na to
odpowiedzi...

Przez osiem lat
śmierdzę co dnia
Nos zatykają
sąsiedzi...

Zastanawiam się
i chyba się spytam
Boga Ojca
nawet po chińsku

"DLACZEGO TAK ŚMIERDZĘ?"
a on mi odrzeknie:
"Pracujesz
na wysypisku!"



* * *

Szopen nie umiał grać
(leciał z playbacku)
Niestety musiał udawać
mimo podeszłego wieku.